niedziela, 1 stycznia 2017

czynnik

mam pytanie, ile kosztuje polozenie hydrauliki. U mnie bylo dwoch fachowcow i jeden powiedzial cene za robocizne 8tys, a drugi 15tys.? Ja właśnie się rozglądam za fachowcem, pierwsze wyceny to 3-4 tys za kanalizację, hydraulikę i c.o. w domku prawie 200m2 Ja zapłaciłem za wykonanie instalacji wod-kan w całym domu wraz z piwnicami ok 5000zł z robocizną. Dopuszczalny błąd dopuszcza projektant i czasami normy wg ktorych coś jest projektowane.Otóż w trakcie podgrzewania jeśli temp. ogrzewanej w nim wody przekroczy 60 stopni to zaczyna się barwić na żółto. A im bardziej temperatura wzrasta to tym bardziej kolor wody brunatnieje. Podejrzewam, że przyczyną jest zawarte w wodzie dość duża ilość żelaza, oraz ewentualnie innych minerałów (czerwonawy kamień w wymienionych rurach od starej instalacji wodnej). Jednak jeśli grzeję wodę w elektrycznym czajniku do wody, czy w "podkowie" w starym "śparecie" , która jest zrobiona z rur miedzianych, to woda nie żółknie, ale długo się nagrzewa. Problem jest taki że piecyk od środka nie jest pokryty żadną emalią. Woda ma bezpośredni kontakt z gołą stalą, z której jest zrobiony. Czy pomocne byłoby jego odrdzewienie, i pomalowanie farbą żaroodporną? Jeśli tak to jaką farbę proponujecie, żeby się nie nabawić od niej wysypki, czy uczulenia np po takiej srebrzance ? Ogrzewana woda będzie mieć z nią styk, wykorzystywania będzie do mycia się i mycia naczyń. Innym pomysłem, jaki mi przychodzi do głowy to wymusić szybszy obieg wody przez piec poprzez zainstalowanie pompki CWU, i ewentualnie sterownika, który by tym sterował. Oczywiście zapewne najskuteczniejszym rozwiązaniem byłoby zainstalowanie odżelaziacza, jednak na dzień dzisiejszy nie uśmiecha mi się wyłożyć 5tys. na sprzęt, który nie będzie stwarzał problemów, No i jeszcze co pół roku są koszty przeglądów. z tego co piszesz to jakaś magiczna siła ci szkodzi co za piec nie wiem jak jest zrobiona instalacja domyślam się . Nie ma tam zastosowania wymiennik ?czy oczyszczalnię biologiczną (najmniejszą 3 osobową ) należy używać regularnie ( codziennie ) ? Czy w przypadku używania np tylko 2 dni w tygodniu coś jej zaszkodzi bezpośrednio przez piec idzie ? Moje próby dowiedzenia się kilka miesięcy temu, jak zachowują się różne oczyszczalnie przy urlopowym braku dopływu ścieków spotkały się z mizerną odpowiedzią. może jakieś zdjątko z małym opisem co gdzie wchodzi i co gdzie wychodzi Tlen dostarczany jest różnymi dmuchawkami, silniczkami itp., albo samoczynnie, dzięki "cugowi" w kominku wentylacyjnym wyprowadzonym nad dach (np. w tzw. "oczyszczalniach" drenażowych i ich klonach z pakietami, tunelami i innymi wynalazkami). Jak tlenu brakuje, bo np. wyłączyłeś kompresorek, wyjeżdżając na urlop, to robaczki giną w męczarniach. Woda - w zasadzie najmniejszy kłopot, separator w końcu to są właśnie ścieki. Ale we wszelkich odmianach złoża biologicznego występuje zagrożenie jego wyschnięcia. Najgorzej, jak to są jakieś kształtki plastikowe czy luźne paski włókniny. Lepiej jak pumeks itp., a najdłużej trzymają materiały najbardziej chłonące wodę - włókna, piasek. Producenci mówią nawet o pół roku wytrzymałości na brak dopływu, czego chyba nie wytrzyma nawet drenażówka. Papu - czyli to, czego my nie lubimy, a robaczki baaardzo. Jak jest za mało, to robaczki chudną, zjadają same siebie i słabną tak, że potrafią dać się wymyć z oczyszczalni, no chyba że mają się czego złapać. Mają jednak przewagę nad nami - czyli formy przetrwalnikowe. Jak się papu znowu pojawia, to się budzą i jedzą. Z braku konkretnych przykładów pozwolę sobie dać ci kilka ogólnych sugestii: - drenażówkę odrzuciłeś sam - i słusznie! - jeżeli akceptujesz, że kompresor twojej oczyszczalni będzie chodził 5 dni w tygodniu tylko dla podtrzymania biologii, to wybieraj spośród inteligentnych rozwiązań ze złożem zatopionym, ewentualnie SBR, ale taki, który potrafi się samoczynnie przestawić na tryb urlopowy. Wszelkie pseudo SBRy, które na sztywno mają ustawiony 8-godzinny czas cyklu są warte tyle co samochód z jednym biegiem. - jeżeli stawiasz na napowietrzanie samoczynne - wybierz filtr piaskowy, albo złoże biofiltracyjne, - jeżeli masz miejsce na działce i użytkujesz ją głównie w lecie, pomyśl o oczyszczalni hydrobotanicznej. Na pewno stacja uzdatniania nie konieczna , są dużo tańsze i lepsze metody Dlaczego się wogóle przejmujesz brakiem odbioru? Wołaj wykonawców i niech poprawiaja za frajer... chyba ze byly to "zenki" zatrudnione na czarno a pieniądze zapłacone przed odbiorem technicznym.. 17 punktów x130=2210 reszta koszt materiałów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz