wtorek, 2 września 2014

Krym

Karty Narodów Zjednoczonych, z racji bycia członkiem ONZ oraz szczególnego obowiązku wynikającego bycia stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa, to Rosja w końcu złamała swoje zobowiązanie gwarantujące Ukrainie nienaruszalność terytorialną, wynikające z Memorandum Budapesztańskiego i to Rosja, zajmując Krym stała się agresorem. Prawo międzynarodowe jasno precyzuje, kto jest agresorem i co to jest wojna sprawiedliwa i stąd jest oczywiste, że ‘bandytą’, jest Rosja a tym ‘sprawiedliwym’ jest Ukraina.
Teraz pytanie, dlaczego? Gdyby skupić się tylko na rosyjskim imperializmie jako przyczynie, to rzeczywiście niczym innym nie można byłoby się zajmować, jak tylko spiskami, knowaniami, intrygami i zdradami … co wydaje się mało owocne i sumie poniżej standardów. Rosja putinowska uprawia agresję w stosunku do Ukrainy, nie tylko realizując swoją imperialną koncepcję układu sił na świecie i nie tylko, że obawia się wejścia Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO (to akurat są argumenty raczej propagandowe), ale przede wszystkim ze względu na to co się na Ukrainie zdarzyło. Na Ukrainie, zdarzyła się rzecz niespotykana w postradzieckich satrapiach … lud dokonał wyboru … nie wspierani lokalni satrapowie, nie kapitalistyczna oligarchia, tylko obywatele powiedzieli, dość! … dość wyzysku, dość nierównościom społecznym, dość oligarchii i korupcji … i stał się Majdan. Iskrą zapalną, była utrata nadziei gdy Janukowicz nie podpisał akcesji do UE. Jednocześnie Kijów powiedział, nie! … Moskwie. To, że później do tego rewolucyjnego ruchu dołączyła kijowska oligarchia to znaczy tylko tyle, że w porę zorientowali się, że mogą stracić dużo więcej niż tylko majątki, oraz to, że za polityką Kremla, stoi kamaryla putinowska, która ma też zamiar przejąć ich interesy. Wybór więc, stał się oczywisty. Ten społeczny bunt, jest dla Putina nie do zaakceptowania, jest jego strachem i jego zmorą, gdyż może, a ja twierdzę, że na pewno, przenieść się do Rosji, która w dodatku jest państwem o wysokiej niestabilności społecznej i politycznej. Wówczas Putin i jego kolesie zapłacą, nie tylko majątkami … o ile wcześniej nie czmychną i nie poproszą o azyl, … gdzie? … oczywiście, w Stanach Zjednoczonych.Według zapowiedzi min Sikorskiego należy się liczyć ze stratami Polski z tytułu sankcji nałożonych za naszym tak pośrednictwem jak i naleganiem na Rosje.
Skutkiem opieszałości Polskiego sądownictwa jesteśmy jako kraj skazani na wypłacenie odszkodowania dla osób więzionych i torturowanych w Polsce.
Kupiona pod naciskiem PIS rafineria w Możejkach jest nierentowna , przynosi znaczące straty i spowoduje wzrost ceny paliw w Polsce.
Podobno jest możliwość sprzedania jej za 1 lita i takie jest stanowisko rządu Litewskiego którego nieba bronimy swym lotnictwem przeganiając stamtąd gęsi syberyjskie.
To wszystko jest rezultatem czyjegoś działania .
Dlatego zapytam .
Czy w związku z powyższymi faktami – stratami nie należałoby obciążyć osób odpowiedzialnych za ich powstanie.
Niechby komornik tak co miesiąc pobierał np 25% pensji.
Ustalenie odpowiedzialnych za doprowadzenie do strat nie było by trudne. Pamiętamy kto stroszył piórka i chwalił się ”ojcostwem”.
10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku rozbił się polski samolot rządowy. Po upływie dwóch dni jasne było, że przyczyna jest banalna, czyli warunki pogodowe i błąd człowieka. Oczywiście, nie ulega wątpliwości, że za stan rzeczy, który to spowodował, odpowiadają durnie w warszawscy. Pierwsze informacje to potwierdziły i żadne inne późniejsze informacje temu nie zaprzeczyły, niezależnie od dziesiątek teorii spiskowych, które były i są, tylko ‘folklorem’ i świadczą stanie umysłu. Obecnie zestrzelony został samolot malezyjskich linii lotniczych. Bezpośrednimi sprawcami są separatyści i zestrzelenie było przypadkowe … to najbardziej prawdopodobna wersja. Oczywiście, nie ulega wątpliwości i jest to powszechna opinia, że odpowiedzialni za ten stan rzeczy, są durnie moskiewscy. Pierwsze informacje to potwierdzają i nie ma wiarygodnych informacji, które temu by przeczyły i jest bezapelacyjnie oczywiste, że pojawiają się i jeszcze pojawią, jak zwykle, dziesiątki teorii spiskowych, lecz tak jak poprzednio, będzie to ‘folklor’ i świadczyć będzie o stanie umysłu. Sam mogę wymyślić i prawdopodobnie, niezbyt udolnie napisać na ten temat książkę sf, albo fantazy w stylu Tolkiena, albo horror wampiryczny, albo coś w stylu Ludluma lub Forsyth, a nawet, jak się opiję niskoalkoholowym Radlerem o smaku malinowym,